Transkrypcje online – praca zdalna
7 mins read

Transkrypcje online – praca zdalna

Ostania aktualizacja 23 kwietnia 2024

Transkrypcje online – praca zdalna. Sposobów na pracę zdalną jest wiele. Wystarczy tylko odrobina kreatywności i organizacji czasu, by móc zarabiać pieniądze w domowym zaciszu. Jedną z form zarabiania przez internet są transkrypcje online, czyli przepisywanie tekstu do programu typu Word czy Openoffice z udostępnionego nam wcześniej nagrania. Praca wydaje się prosta w wykonywaniu i jest dobrze płatna. Jakie cechy więc powinna mieć osoba, która chce się zatrudnić na takim stanowisku? I co w ogóle trzeba zrobić, żeby taką pracę dostać?

Po co przepisywać?

W dobie XXI wieku, gdy nośniki audio są dla nas codziennością, dużo łatwiejsze staje się nagrywanie informacji za pomocą dźwięku. Jest to szybka i prosta metoda pozwalająca na swobodne zapisywanie wykładów, wywiadów telewizyjnych czy posiedzeń sądów. Jednak takie nagrania nie są optymalne pod względem ich późniejszego wykorzystania. I tutaj konieczna jest transkrypcja. Dzięki temu wywiad będzie można umieścić na blogu, wykładu porządnie się nauczyć, a ustalenia z rady zarządu odpowiednio zabezpieczyć.

Jak dostać pracę?

Transkrypcje to praca, która spokojnie może być wykonywana zdalnie. Tutaj do wyboru mamy dwie drogi – pracę jako freelancer albo założenie własnej działalności. To drugie jest jednak bardzo pracochłonne i wymaga podstaw w zakresie marketingu i pozyskiwania klientów – skupimy się zatem na opcji numer jeden. Od czego należy zacząć? Przejrzyjmy internet i portale z ogłoszeniami o pracę. Tam często poszukiwani są osoby do transkrypcji. Możemy również szukać zleceń na portalach dla freelancerów. Wystarczy założyć konto, uzupełnić nasz profil zawodowy i umiejętności, a następnie zaznaczyć interesujące nas oferty pracy. Sytuacja na portalach takich jak oferia czy useme jest o tyle skomplikowana, że aby dostać płatne zlecenie trzeba się mocno uzbroić w cierpliwość. Rywalizują bowiem z nami inne osoby, a ostateczną decyzję i tak podejmuje zleceniodawca. Istnieje też trzecie rozwiązanie. Firmy, które profesjonalnie zajmują się transkrypcją, szukają do swojego grona dodatkowych osób. Wówczas na stronie dostępny jest formularz kontaktowy. Zdobycie pracy opiera się na trzech etapach – wysłaniu CV, krótkiej rozmowie kwalifikacyjnej przez telefon oraz teście z przepisywania kilku próbnych tekstów online.

Umiejętności dobrego transkrybenta

Zwróćmy uwagę, że praca polegająca na przepisywaniu nagrań jest w większości pracą zdalną. Wymagać będzie więc od nas samodyscypliny i zorganizowania, oraz motywacji. Inaczej nasze zarobki będą porażająco niskie. Ważne jest również odpowiednie miejsce do pracy. Wbrew pozorom transkrypcje  są pracą wyczerpującą fizycznie i wymagają dużego skupienia. Powinniśmy do tego posiadać dobrej jakości słuchawki i odpowiedni program do obróbki tekstu.

A co z umiejętnościami? Dobry transkrybent powinien doskonale poruszać się po zasadach poprawnej polszczyzny, a ponadto powinien cechować się dużą empatią, tak by prawidłowo wczuć się w emocje osób będących na nagraniu. Koniecznością jest tu bezwzrokowe i szybkie pisanie na klawiaturze. Tak naprawdę im szybciej, tym większe zarobki. Ale tego spokojnie można się nauczyć poprzez ćwiczenia.

Trudności w pracy transkrybenta

Zjawiskiem, z którym często spotykają transkrybenci jest niska jakość nagrań audio. Pliki nagrywane są w miejscach pełnych hałasu, w tle słychać wobec tego szum, odgłosy innych ludzi czy stukania. Zakłócenia te znacznie utrudniają pracę przy transkrypcji i wydłużają ją. Sami freelacerzy próbują ułatwiać sobie zadanie i szukają sposobów na poprawę jakości nagrania – nadaremno. Jedyne co można zrobić w takim przypadku, to po prostu zwiększyć stawkę za wykonanie zlecenia.

Z powyższym wiąże się również druga trudność w transkrypcji – trudności w odróżnieniu głosów osób na nagraniu. Dużo łatwiej jest nam bowiem odróżnić ludzi, gdy stoją oni tuż przed nami. Natomiast, kiedy do czynienia mamy w nagraniu z przekrzykującą się bandą polityków, sytuacja komplikuje się. Rozróżnienie głosów wymaga dużego skupienia, a także zrozumienia kontekstu wypowiedzi i dopasowania zdań do odpowiednich osób.

No dobrze, mamy już gotowy przepisany tekst i wydaje się, że zlecenie dobiegło już końca. Niestety nie. Przepisany tekst należy sformatować i zredagować zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny. Ta ostatnia część zajmuje najwięcej czasu, a w połączeniu z pozostałymi utrudnieniami może okazać się, że na nagranie trwające godzinę, trzeba było poświęcić trzy razy tyle czasu pracy.

Transkrypcje – warto czy nie?

Wszystko zależy od tego jaką jesteś osobą i co najbardziej liczy się dla Ciebie w pracy. Jeśli jesteś spokojny, dobrze zorganizowany i potrafisz się skupić, a szybkie pisanie bezwzrokowe na klawiaturze nie stanowi dla Ciebie problemu, to odpowiedź brzmi tak. Jeśli zaś łatwo się denerwujesz i nie jesteś osobą cierpliwą znajdź sobie inne zajęcie, może również zdalne. Najlepsze jednak w pracy transkrybenta jest to, że można ją wykonywać w każdym miejscu na świecie i nie potrzebna jest do tego jakaś dodatkowa wiedza. Nie musisz znać się na samochodach czy prawie pracy. Wystarczy, że dobrze będziesz słuchał nagrania.